Reklama w wirtualnych światach
Reklama w grach i światach wirtualnych to łakomy kąsek dla marketerów. To znakomity sposób na dotarcie w nieszablonowy sposób zwłaszcza do młodych i aktywnych konsumentów. Takie kanały i właśnie ten target wiążą się jednak z ryzykiem. Jeśli zrobimy coś źle, możemy wizerunkowo sporo stracić. Jeśli internet nas wyśmieje lub zlekceważy, trudno będzie to później odkręcić. Zobaczmy w takim razie, na co zwracać uwagę, wchodząc w te światy. Jak wykorzystać je najlepiej? Wzorując się na markach, którym już się udało. Przyjrzyjmy się także prognozom związanym z wykorzystaniem idei metaverse.
Połączenie światów wirtualnych z koncepcją prawdziwego posiadania przedmiotów jest pod pewnymi względami trudne i karkołomne. Widać to w niektórych próbach tworzenia tego typu światów opartych na samej popularności. Kiedy ta przemija, okazuje się, że koncepcja ma jakieś wyraźne braki. Wystarczy porównać pierwsze projekty metaverse z grami. Różnica jest kolosalna nie tylko pod względem grafiki. Widać to także w kwestiach dotyczących rozgrywki online. W tej sferze firmy mające za sobą doświadczenie w produkcji gier, będą na znacznie lepszej pozycji. Nawet jeśli Facebook na fali medialnego szumu osiągnie sukces finansowy, możliwe że trudno mu będzie utrzymać struktury będące czymś więcej niż socialowe gry typu Farmville. Dlatego też warto mieć oko na takich gigantów jak Microsoft, będący od lat w czołówce technologicznej, a ostatnio robiący wielkie zakupy na rynku spółek (Activision/Blizzard, ale także wcześniejsze ruchy). To daje dużą przewagę, zobaczymy jednak, czy potencjał zostanie właściwie wykorzystany.
Reklama w światach metaverse to dzisiaj duży rozgłos, ale także duże pieniądze. W obecnym stanie jest to raczej kaprys dużych, innowacyjnych marek niż konieczność. Oczywiście w niemal każdej branży może stanowić to skuteczny kanał dotarcia do odbiorców – warto więc spróbować. Niezależnie od zainwestowanej sumy, pamiętajmy jednak o wspomnianych już zagrożeniach. Internauci szybko wyczują, jeśli będziemy fałszywi czy spróbujemy ich wykiwać. Dlatego postawmy na szczerość i otwartość w relacjach. Jeśli wchodzimy w któryś ze światów metaverse, dobrze poznajmy jego specyfikę i pasje odbiorców. Nie wystarczy się pokazać, by wywołać szum. Takie akcje bardzo szybko przeminą, a czasami wzbudzą nawet niesmak. Nie działajmy więc pochopnie i zaplanujmy spójną koncepcję obecności. Taką, która przede wszystkim uwzględnia podstawy, czyli cel oraz wspomniane okoliczności. Target i rodzaj platformy mają kolosalne znaczenie dla powodzenia każdego przekazu reklamowego. Warto o tym pamiętać i działać zgodnie z zasadami, a nie im na przekór.
Koncepcje metaverse dopiero raczkują. Wiele z nich wzbudza zainteresowanie i gaśnie po chwili. Często towarzyszą temu wielkie pieniądze. Łatwo jest jednak przepłacić, zwłaszcza jeśli chodzi o reklamę w tak specyficznych warunkach. Jeśli nie mamy odpowiedniego zaplecza, koniecznie skorzystajmy z rad specjalistów doświadczonych w temacie.